Często jest tak, że zastanawiamy się nad tym, w jaki sposób uatrakcyjnić sobie czas. Pojawiają się wtedy różne pomysły, ale widać też, że nie zawsze jesteśmy świadomi tego, co się dzieje najbliżej nas. Świetnym tego potwierdzeniem jest sezon flisacki. Jeżeli słyszysz o tym sezonie po raz pierwszy, to znaczy, że masz wiele do nadrobienia.
Spływy Dunajcem
Zacznijmy od tego, że chodzi o możliwość pływania Dunajcem. Nad prawidłowym przebiegiem czuwa Polskie Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich.
Oczywiście obecnie jesteśmy poza sezonem flisackim. Sezon ten rozpoczyna się z początkiem kwietnia i kończy 31 października. Chętni pływać mogą niemal codziennie. Wyjątki to pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych i święto Bożego Ciała.
Spływ rozpocząć się może w Sromowcach Wyżnych lub Sromowcach Niżnych. W jednym i drugim przypadku możemy znaleźć przystań. Warto również uwzględnić, że sprzedaż biletów odbywa się na bieżąco i tym samym nie ma potrzeby dokonywania rezerwacji. Łodzie odpływają, kiedy zbierze się 11 osób. Poza tym wypada też pamiętać, że mamy dwie przystanie docelowe:
- Szczawnica,
- Krościenko.
Przystań Szczawnica i Krościenko
W przypadku Szczawnicy długość trasy wynosi ok. 18 km, natomiast czas trwania spływu szacuje się na ok. 2 godziny i 15 minut. Naturalnie są to dane, gdy początek wyprawy ma miejsce w Sromowcach Wyżnych. Przy Sromowcach Niżnych trasa jest krótsza o ok. 6 km, co daje w przybliżeniu spływ trwający godzinę i 35 minut. Wybór Krościenka oznacza trasę mającą ok. 23 km. Czas trwania spływu to 2 godziny i 45 minut. Rzecz jasna przy starcie ze Sromowiec Wyżnych. W przypadku Sromowiec Niżnych mamy trasę mającą ok. 17 km. Szacunkowy czas trwania spływu wynosi 2 godzin i 5 minut. Ważne jest też to, że chętni mogą skorzystać z parkingów, toalet, restauracji czy kiosków z pamiątkami.
Gdyby zainteresowani myśleli od razu nad powrotem, warto wiedzieć, że kupno biletu powrotnego możliwe jest już przy zakupie biletu na spływ. Dobrze również mieć świadomość tego, że jedną z możliwości jest zakup roweru. Powrót może mieć różny charakter i co najistotniejsze, organizatorzy dążą do tego, aby wszyscy czuli się całkowicie usatysfakcjonowani. W końcu nie ma nic ważniejszego niż radość po spływie.
Nie ma też co ukrywać, że spływy to gwarancja wielu wrażeń. Wrażeń, które z pewnością będą wspominane naprawdę długo. Co więcej, można zadbać o utrwalenie tych pięknych wspomnień. Krótko mówiąc, chodzi o zdjęcia – zdjęcia przygotowywane są bardzo szybko, także z odbiorem nie powinno być kłopotu.
Wirtualny spacer
Bez przerwy pojawiają się jakieś wątpliwości? Jeśli tak, nie pozostaje nic innego, jak sprawdzić dostępne możliwości. Zwłaszcza że jest to stosunkowo proste – wystarczy zapoznać się ze stroną działalności.
Znajdziemy tam masę istotnych informacji, w tym możliwość wirtualnego spaceru po przystaniach i Przełomie Dunajca. Tym samym błyskawicznie możesz się przekonać, jak sezon flisacki wygląda z bliska. Naturalnie to wszystko nie oddaje jednak tego, czego można doświadczyć. Emocje przeżywane podczas spływów to coś, czego nie da się opisać. Niemniej taki spacer na pewno pozwoli na pozbycie się niejasności. Ponadto są jeszcze kamery online. Zrobiono wiele, aby zainteresowani dokładnie zdawali sobie sprawę z tego, czego się spodziewać.
Co się dzieje w okolicy?
Wypada jednak pamiętać, że nie jest to atrakcja na cały dzień. Tym samym wiele osób może zastanawiać się nad tym, co robić w okolicy.
Przede wszystkim należy zastanowić się nad tym, jak przedstawiają się oczekiwania. Trzeba wiedzieć, czego się chce. Potem dobrym rozwiązaniem jest dokładne zapoznanie się z informacjami podanymi na stronie działalności. Można tam znaleźć choćby polecane strony. Jeżeli zapoznamy się z nimi, z pewnością dowiemy się wielu interesujących rzeczy.
Nie można też zapomnieć, że po wyczerpujących atrakcjach może pojawić się spory głód. O tym również pomyślano. Co więcej, tak naprawdę nie trzeba niczego szukać. Flisacy dbają nie tylko poprzez organizowanie spływów.
Chętni mogą zdecydować się na pizzerię Dunajec w Sromowcach Niżnych. Co powiesz na dobrą pizzę? Jeżeli myślisz jednak o czymś innym, dobrym pomysłem jest oferta restauracji “FLIS” na przystani początkowej w nowej szacie. Organizatorzy wychodzą naprzeciw pojawiającym się oczekiwaniom.
Decyzja o noclegu
Czasem okazuje się, że skorzystanie z dostępnych możliwości nie jest możliwe w jeden dzień. W takiej sytuacji można pomyśleć o rezygnacji z niektórych opcji, ale też pamiętajmy o tym, że nie trzeba się ograniczać. Wystarczy w końcu zdecydować się na nocleg.
Znalezienie noclegu może dla wielu osób wydawać się problematyczne, ale czy rzeczywiście jest się czym martwić? Sytuację można porównać do poszukiwania restauracji – na stronie działalności jest wiele interesujących propozycji. Możemy znaleźć pole namiotowe, pokoje gościnne czy gospodarstwa agroturystyczne. Fakt ten ma rzecz jasna spory wpływ na ceny. Skoro mamy miejsca o różnym standardzie, należy spodziewać się dużego rozstrzału cenowego. Niemniej z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że wszyscy powinni znaleźć dla siebie coś adekwatnego – a to najważniejsze.
Wspólny wyjazd?
Musimy także pamiętać o tym, iż można zdecydować się na samodzielny, jak i wspólny wyjazd. Wyjazd grupą zorganizowaną zawsze można określić gwarancją większych atrakcji. Na nasze samopoczucie wpływa nie tylko to, czego doświadczamy – liczy się również dobre towarzystwo. Głównie chodzi w tym momencie o wyjazdy szkolne. Zorganizowanie wycieczki szkolnej w dużej mierze zależy od nauczycieli, ale czy w przypadku sezonu flisackiego można mieć jakieś wątpliwości?
Przecież to nie tylko szansa na wiele pięknych przeżyć. To także możliwość sięgnięcia do historii. Mowa o terenach, w przypadku których wiele się działo i nie wszyscy muszą mieć tego świadomość. W związku z tym sezon flisacki jest czymś, co można oceniać z różnych punktów widzenia. Z jednej strony spływy, natomiast z drugiej możliwość nawiązania do przeszłości. Zainteresowanie się tym, co działo się kiedyś. To pokazuje, że wyjazdy szkolne są czymś więcej niż postawieniem na atrakcje. Mamy edukację połączoną z miłym spędzaniem wolnego czasu. Takie połączenie może zdziałać więcej, niż niektórym się wydaje.
Pamięć o formalnościach
Wiele osób pewnie zastanawia się nad tym, ile to wszystko kosztuje. Wyjaśnienie tej kwestii możemy znaleźć na stronie poświęconej sezonowi flisackiemu. Oczywiście koszt w dużej mierze zależny jest od tego, jak przedstawia się sytuacja zainteresowanych. Można przyjechać samodzielnie, jak i zdecydować się na wizytę z rodziną czy przyjazd grupy zorganizowanej. Możliwości są różne i co za tym idzie, w sprzedaży są różne bilety.
Koniecznie trzeba też mieć na uwadze niezbędne formalności. Weźmy sobie za przykład choćby bezpieczeństwo – wiele rozmawia się o atrakcjach, ale przecież należy też zadbać, aby wszystko przebiegało bez zarzutu. Potencjalne niebezpieczeństwa to narażanie zdrowia czy nawet życia. W przypadku sezonu flisackiego jest to jednak tylko teoria. Wszystko jest zadbane w najmniejszych szczegółach i uczestnicy spływu mają się do tego dostosować.
Przy grupach zorganizowanych na pewno ważne jest to, że za grupę uważa się 12 osób. Z tym że wizyta szkoły podstawowej nie jest tym samym, co wizyta niepełnoletnich uczniów liceum. W pierwszej sytuacji potrzeba dwóch dorosłych opiekunów. Przy starszych wystarczy jeden opiekun. Naturalnie nie można też zapomnieć o oczekiwaniach. Zadbano o naprawdę przeróżne pakiety. Warte odnotowania jest też to, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby bilet zakupić online (gdyby ktoś miał wątpliwości). Istotne jest również to, że z biletem online trzeba udać się do kasy – chodzi o przydzielenie do konkretnej łodzi. Co więcej, w takim przypadku można dowiedzieć się wszystkiego bez kolejki.
Część flisackiej historii
Warto też uwzględnić, że uczestnictwo w sezonie flisackim to stanie się częścią swego rodzaju historii. Historii, w przypadku której ciągle możemy mówić o kolejnych rozdziałach. Najlepszym tego potwierdzeniem są komentarze zamieszczone na stronie działalności. Powiedzieć, że ludzie są zadowoleni z atrakcji, to jak nic nie mówić. Ważne jest też to, że przy wpisach do księgi gości (tak określane jest miejsce na komentarze) widnieje miejscowość. Jak łatwo można zauważyć, sezon flisacki cieszy się zainteresowaniem w różnych częściach Polski. To nie jest lokalna atrakcja – to coś dla wszystkich i tylko trzeba zastanowić się nad jednym – czy chcę przeżyć niesamowitą przygodę?
Pomoc niezależnie od okoliczności
Jeżeli jakiekolwiek informacje nie są do końca jasne, zostaje możliwość skorzystania z danych kontaktowych. Osoby odpowiedzialne za sezon flisacki z pewnością wszystko bardzo dokładnie wyjaśnią. Oczywiście przy kontakcie zimą należy spodziewać się tego, że niektóre sprawy nie są jeszcze ustalone. Spływy Dunajcem cieszą się sporym zainteresowaniem, ale nieustannie można szukać czegoś, co da się zrobić lepiej. Zawsze znajdzie się jakieś pole do poprawy. Poza tym konkurencja jest spora i co najważniejsze, zmieniają się oczekiwania. Cokolwiek by się wcześniej nie działo, trzeba szukać czegoś, co pozwoli na zaskoczenie klientów.
Warto też pamiętać o tym, że organizatorzy zdecydowali się umieścić na swojej stronie internetowej mapkę, dzięki której można dokładnie prześledzić teren. Zdarzają się różne sytuacje i tym samym dojazd czasem może sprawiać trudności.